Krowy zginęły pod kołami pociągu16.08.2021

Ruch pociągów między Wronkami a Miałami został wstrzymany. Pociąg pasażerski potrącił kilka sztuk bydła.

Opóźnienia sięgające blisko 120 minut, a nawet odwołane połączenia na części linii kolejowej Poznań-Szczecin. Ruch pociągów między Wronkami a Miałami został wstrzymany.
Przed godziną 8., na wysokości Popowa skład pasażerski potrącił sześć krów. Niestety wszystkie uderzone zwierzęta nie przeżyły. Mł.asp. Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach informuje, że do zdarzenia doszło w trakcie przeprowadzania stada 130 krów przez przejazd kolejowy. 66-letni pasterz był trzeźwy.

– Nikt z podróżnych ani załogi pociągu nie ucierpiał. Pasażerowie pociągu zostali zabrani autobusami do stacji Poznań Główny. W wyniku zdarzenia uszkodzona została lokomotywa – mówi Bartosz Pietrzykowski z zespołu prasowego PKP PLK.

Na miejscu pracują służby w tym prokuratura. Ruch na trasie zostanie wznowiony po zabraniu uszkodzonego składu do stacji Poznań Główny oraz po zakończeniu pracy służb usuwających skutki zdarzenia, którego przyczyny ustali specjalna komisja. Utrudnienia mają potrwać do godziny 12.
Ruch kolei jest stopniowo przywracany
Służby zakończyły swoje działania, a uszkodzony skład został zabrany do Poznania. Ruch kolejowy jest stopniowo przywracany.

Służby zakończyły już swoje działania. Na miejscu pracowało pięć zastępów straży pożarnej, policja, prokuratura, weterynarz oraz specjalna komisja, która ustali przyczyny zdarzenia.

Do zdarzenia doszło w trakcie przeprowadzania stada krów przez przejazd kolejowy. Sześć sztuk zostało potrąconych, wszystkie zginęły. 66-letni pasterz był trzeźwy. Żaden z pasażerów oraz obsługa składu nie została ranna.
W związku z modernizacją linii kolejowej, cały ruch odbywa się w tym miejscu po jednym torze. Wypadek spowodował zablokowanie całej linii.

– Nikt z podróżnych ani załogi pociągu nie ucierpiał. Pasażerowie pociągu zostali zabrani autobusami do stacji Poznań Główny. W wyniku zdarzenia uszkodzona została lokomotywa – mówi Bartosz Pietrzykowski z zespołu prasowego PKP PLK.

Przez chwilę wydawało się, że utrudnienia na linii kolejowej między Wronkami a Krzyżem przedłużą się. W trakcie holowania uszkodzonego składu doszło do częściowego wykolejenia się. Na szczęście kolejarze szybko opanowali sytuację i pociąg ruszył do Poznania.

Obecnie ruch kolejowy zostaje stopniowo przywracany. Opóźnienia w dalszym ciągu będą występować, za nim korek pociągów zostanie rozładowany. Obecnie sięgają one od kilku do kilkuset minut. Pociągi dalekobieżne jeździły objazdami, a dla pasażerów połączeń regionalnych zapewniono zastępczą komunikację autobusową.
Tekst i foto: https://mojewronki.pl/